Objazdy i inne okresowe zmiany tras tramwajów - 2024

[primoż]

Jaki jest sens puszczania 17 i 33 przez Skierniewicką jak można bezpośrednio z Feminy pojechać do Kercelaka? Takie zwiedzanie Woli to strata cennego czasu i jeszcze gorsze rozregulowanie kursowania linii.

Może dyżurny ruchu z ZTM nie zna układu sieci tramwajowej?

Może chodzi o to, że przy jednocześnie skręcających w stronę Pragi 20 i 26 oraz 17 i 33 w stronę Kercelaka przepustowość by nie wyrobiła i powstałby korek przed Feminą? Jak 1.08. na JPII spadły tramwaje z Marszałkowskiej, to potem się w stronę Arkadii zrobił korek od Grzybowskiej do Solidarności i szybciej było ba piechotę tamtędy przejść niż jechać tramwajem, więc śmiem twierdzić, że taki zator dzisiaj bardziej rozwaliłby bardziej 17 i 33 niż jazda przez Skierniewicką. A i doszłoby rozregulowane 20 i 26. Inna sprawa, że i bez tego samo skręcające 20 i 26 na Feminie powodują w szczycie lekkie zatwardzenie na KF Arkadia.

[Bywalec]

1 sierpnia jechało przez Feminę 8 linii i utrudnienia były w godzinach szczytu. Dziś w tej relacji 4 linie a utrudnienia w miedzyszcycie. To raczej znacząca różnica. Inna kwestia że komunikacja miejska ponoć jest dla ludzi i wszelkie objazdy w miarę możliwości powinny być takie by zaliczyć jak największą część trasy podstawowej. Tu tak nie było a możliwości są.

[primoż]

A w sygnalizacji jest też możliwość? W sensie, czy załączy się jakiś awaryjny program do lewoskrętu czy coś? Może tutaj leży pies pogrzebany?

[Bywalec]

Sygnalizacja jest wzbudzana w każdym kierunku na podstawie położenia zwrotnicy.

[Georg]

Wiem, że objazd Kercelaka już się kończy. Wczoraj jechałem 20 w kierunku Boernerowa i już po raz 3 tramwaj nie zatrzymał się na Płockiej. Wcześniej było to na 26 i 20. Zwykle motorniczowie nie mijają przystanków, zapowiedź głosowa też podawała przystanek Metro Płocka, dlatego się zdziwiłem. Chodzi o ten, gdzie kiedyś stawało 106, zanim powstało metro.

[fraktal]

Wiem, że objazd Kercelaka już się kończy. Wczoraj jechałem 20 w kierunku Boernerowa i już po raz 3 tramwaj nie zatrzymał się na Płockiej. Wcześniej było to na 26 i 20. Zwykle motorniczowie nie mijają przystanków, zapowiedź głosowa też podawała przystanek Płocka, dlatego się zdziwiłem. Chodzi o ten, gdzie kiedyś stawało 106, zanim powstało metro.

W rozkładzie nie ma przystanku Płocka, jest Metro Płocka, więc jeśli było tak jak piszesz, to jakiś błąd.

[Georg]

Poprawiłem. Metro Płocka. Tylko dlaczego się nie zatrzymywali.

[primoż]

Może po prostu przyzwyczajenie wzięło górę? Wszak przystanek tramwajowy tam jeżeli bywał, to przy objazdach i to raczej, gdy Wolska tramwajowo była zamknięta na zachód od Skierniewickiej. No chyba, że motorniczowie nie mają tego przystanku w swoich rozkładach

[pawcio]

Mają w rozkładach. Ale nie w przyzwyczajeniach. Jego uruchamianie to nowość od zeszłorocznego zamknięcia Reduty Wolskiej.

[Georg]

Mają w rozkładach. Ale nie w przyzwyczajeniach. Jego uruchamianie to nowość od zeszłorocznego zamknięcia Reduty Wolskiej.

Bo tak prawdę mówiąc ten przystanek nie jest widoczny - masz tylko samą wiatę. Może warto w przyszłości postawić też słupek z numerami linii?Nie byłem wczoraj bardzo szczęśliwy jak 20 mnie wywiozła aż na Młynarską.

[person]

Czy ja dobrze rozumiem, że wiata jest niewidoczna dla motorowych?
BTW - kiedyś tak fetyszyzowano znak D-17, że aż stworzono kolejny słup reklamowy totem ze znakiem i rozkładem. Co się zmieniło, że teraz nawet zwykłego słupka (jak rozumiem z powyższego) nie ustawiono?

[Georg]

Nie. Po prostu kiedyś ten przystanek funkcjonował dla autobusów. Teraz dla tramwajów. Może nie wszyscy motorniczowie musieli o tym wiedzieć i dlatego przejeżdżali przystanek. Teraz już jest po fakcie, bo w niedzielę i tak przystanek przestanie funkcjonować. Myślałem o postawieniu słupka przy kolejnych objazdach.

[person]

Czyli chcesz powiedzieć, że motorowi nie wiedzą na jaką trasę wyjeżdżają, nie znają rozkładu jazdy (trasy) i mogą robić, co chcą?

[Georg]

Czyli chcesz powiedzieć, że motorowi nie wiedzą na jaką trasę wyjeżdżają, nie znają rozkładu jazdy (trasy) i mogą robić, co chcą?

Nie. Po prostu pomijają ten przystanek bo nie wiedzą że obowiązuje. Każdemu zdarza się popełnić błąd i nie można z tego powodu od razu robić afery. Dlatego nie zgłosiłem tego oficjalnie, żeby ktoś nie miał przeze mnie kłopotów. Nigdy nie popełniłeś żadnego błędu?

[person]

Moje życie to jeden wielki błąd, więc tak - popełniłem.
Niemniej, wydaje się, że obsługa przystanku to... istota pracy motorowego, dlatego dziwię się, że można "nie wiedzieć" o nim - szczególnie na objeździe.