Linie nocne po reformie
Moderator: Wiliam
Oj przepraszam, przeczytałem że to "jest" odpowiedź na współczesne wyzwania.
-
Autobus Czerwon
- Posty: 4469
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Przede wszystkim to jest jakaś parodia że linie których głównym zadaniem jest dowożenie do metra i odwożenie z niego kończą kursowanie o prawie 2 godziny wcześniej niż metro. Ostatnie 164 powinno być 7-8 minut po przyjeździe ostatniego metra z centrum.Piottr pisze: ↑23 wrz 2025, 15:25Zarówno z uwagi na tramwaj, jak i powstanie ciągu drogowego łączącego z Ursynowem. Od tego zacząłem moje odświeżenie wątku.Rafaello_24 pisze: ↑22 wrz 2025, 16:29
Wilanów, jako jeden z pierwszych rejonów, powinien zostać objęty reformą nocną
Obecnie N50 z Wilanowa w stronę Dworca Południowego pierwszy kurs ma dopiero 0 1:03 ( i w tygodniu jeździ co godzinę) podczas gdy ostatni kurs 164 jest o 23:56 a 251 o 0:06. Czyli po dwóch kursach w 10 minutowym odstępie jest godzinna przerwa.
W przeciwną stronę - z Dworca Południowego N50 zaczyna 0:15, a 164 kończy 23:01, 251 o 22:41. 217 nie liczę bo skręca na Nowy Wilanów ale jest 23:56. I godzina przerwy do pierwszego N50.
Tu jest duże pole do poprawy.
Podobnie samo N81 w cyklu godzinnym dla Nowego Wilanowa to jest zbyt mało. No zgłaszany w konsultacjach społecznych brak nocnego połączenia Ursynów - Wilanów.
To wymaga systemowego podejścia i reorganizacji tras, bowiem takie łatanie typu wyciągnięcie N81 Branickiego i Płaskowickiej do złapania za jakąś stację metra, czy wydłużenie N50 Marynarską np. do Lotniska Chopina, albo N01 Płaskowickiej i Branickiego do Sytej to nie jest odpowiedź na współczesne wyzwania dla miejskiej komunikacji zbiorowej.
To powinno dotyczyć obu linii metra na całej ich trasie. Ale to oczywiście marzenie ściętej głowy.
To w ogóle w wielu miejscach jest tak, że raz dzienne się nakładają z nocnymi, a raz są spore dziury między dziennymi a nocnymi, przykładowo, bo to znam dobrze akurat: PKP Ursus Płn.:
w stronę południową:
23:04 220 P+R Al. Krakowska
23:09 194 PKP Gołąbki
23:28 177 Habicha
23:34 220 Starodęby
23:39 194 PKP Gołąbki
23:58 177 Habicha
0:05 220 Starodęby
0:09 194 PKP Gołąbki
0:12 N85 Os. Staszica/pętla
0:28 177 Habicha
1:12 N85 Os. Staszica/pętla
i tu niby jest ok chociaż też można się czepiać że między 0.00 a 0.30 jest sporo kursów jak na tą porę, a potem przez 44 minuty nie ma nic, ale w drugą stronę jest jeszcze lepiej:
23:00 177 Os. Górczewska
23:08 194 Cm. Wolski
23:21 220 Os. Górczewska
23:30 177 Os. Górczewska
23:38 194 Cm. Wolski
1:39 N85 Centrum
Przez 2 godziny nie ma nic ! A przecież jednak o takiej porze ktoś może chcieć jechać z Włoch na Bemowo czy Wolę.
w stronę południową:
23:04 220 P+R Al. Krakowska
23:09 194 PKP Gołąbki
23:28 177 Habicha
23:34 220 Starodęby
23:39 194 PKP Gołąbki
23:58 177 Habicha
0:05 220 Starodęby
0:09 194 PKP Gołąbki
0:12 N85 Os. Staszica/pętla
0:28 177 Habicha
1:12 N85 Os. Staszica/pętla
i tu niby jest ok chociaż też można się czepiać że między 0.00 a 0.30 jest sporo kursów jak na tą porę, a potem przez 44 minuty nie ma nic, ale w drugą stronę jest jeszcze lepiej:
23:00 177 Os. Górczewska
23:08 194 Cm. Wolski
23:21 220 Os. Górczewska
23:30 177 Os. Górczewska
23:38 194 Cm. Wolski
1:39 N85 Centrum
Przez 2 godziny nie ma nic ! A przecież jednak o takiej porze ktoś może chcieć jechać z Włoch na Bemowo czy Wolę.
A i jeszcze żeby nie było, że wybiórczo, to ostatnie 127 z Nowych Włoch w stronę centrum jest 23.24 i jeden pociąg w stronę centrum o 0.01.
-
Autobus Czerwon
- Posty: 4469
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
To nie jest marzenie ściętej głowy tylko trwający już ponad 30 lat niedasizm, marazm i tumiwisizm. W większości europejskich miast działa to właśnie tak że ostatnie kursy dowozówek do metra odjeżdżają kilka minut po ostatnim metrze. W Warszawie za to dowożą często godzinę przed pierwszym kursem, za to kończą jeździć o 2 godziny za szybko... Ale żeby było zabawniej, są miejsca na mapie gdzie jest prawie dobrze. Np. ostatni kurs 179 z Metra Ursynów w kierunku południowym odjeżdża w DP w 0:13. Szkoda tylko że razem z N34 jadącym minutę wcześniej. Tak samo jest o 23:43 zresztą XD Po prostu 179 powinno jeździć do tej 0:13 co 15', a kolejną wycieczkę po Ursynowie pół godziny później powinien zapewniać już nocny odjeżdżający pierwszym sabatem 0:15 z DWC. Tak niewiele potrzeba żeby było modelowo...
To jest pokłosie tego, że metro jest faworyzowane dłuższymi godzinami pracy. Tymczasem puszczenie po trasie metra autobusu nocnego byłoby tańsze, ale też jak widać tworzyłoby spójniejszy system (dzienne do 23, potem nocne).Autobus Czerwon pisze: ↑24 wrz 2025, 5:36Przede wszystkim to jest jakaś parodia że linie których głównym zadaniem jest dowożenie do metra i odwożenie z niego kończą kursowanie o prawie 2 godziny wcześniej niż metro. Ostatnie 164 powinno być 7-8 minut po przyjeździe ostatniego metra z centrum.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Z drugiej strony - podejście "o 23 ucinamy wszystkie dzienne" to nie jest rozwiązanie, bo nocne nie wystarczają gdy:
1. Jest popyt na większą częstotliwość - jak dogęszczanie N-ek przez 507, 517 czy 191
2. Autobus wypełnia się i nie potrzeba przesiadek/krążenia poza trasą główną linii dziennej - vide 178 kursujące do północy z Daszyńskiego na Ochoty/Włochy/Ursus
3. Relacja nie jest obsługiwana jest przez żadną linię nocną - tu mamy zarówno sytuacje gdzie komunikacji w nocy w ogóle nie ma (jak 208 po Włodarzewskiej czy 189 po Łopuszańskiej kończące po północy)
1. Jest popyt na większą częstotliwość - jak dogęszczanie N-ek przez 507, 517 czy 191
2. Autobus wypełnia się i nie potrzeba przesiadek/krążenia poza trasą główną linii dziennej - vide 178 kursujące do północy z Daszyńskiego na Ochoty/Włochy/Ursus
3. Relacja nie jest obsługiwana jest przez żadną linię nocną - tu mamy zarówno sytuacje gdzie komunikacji w nocy w ogóle nie ma (jak 208 po Włodarzewskiej czy 189 po Łopuszańskiej kończące po północy)
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27661
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Metro nie ma dłuższych godzin pracy, tylko co najwyżej przesunięte - i z grubsza to do tych przesuniętych należy dopasować funkcjonowanie komunikacji naziemnej, z kursowaniem większości linii dziennych przynajmniej do ok. 24 (w weekendy zapewne do 1-1.30), a rezygnacją z/ograniczeniem kursów o 4-5 w nocy (w weekendy, zwłaszcza w niedziele, analogicznie później).KwZ pisze: ↑24 wrz 2025, 14:41To jest pokłosie tego, że metro jest faworyzowane dłuższymi godzinami pracy. Tymczasem puszczenie po trasie metra autobusu nocnego byłoby tańsze, ale też jak widać tworzyłoby spójniejszy system (dzienne do 23, potem nocne).Autobus Czerwon pisze: ↑24 wrz 2025, 5:36Przede wszystkim to jest jakaś parodia że linie których głównym zadaniem jest dowożenie do metra i odwożenie z niego kończą kursowanie o prawie 2 godziny wcześniej niż metro. Ostatnie 164 powinno być 7-8 minut po przyjeździe ostatniego metra z centrum.
raz szalem, raz racą kibolskie łajdactwo!