Nie "nie ma sensu dowozić", tylko "nie ma sensu tworzenie linii, której jedyną funkcją jest dowóz" i nie "z takiej odległości", tylko "przy takiej różnicy dojścia do tych środków transportu" - 168 jedzie skrajem obszaru zabudowy i chociażby z tego skrzyżowania Bluszczańskiej i Bałtyku jest do niego pół kilometra też. Licząc, że pieszy porusza się 5 km/h, dojście do tramwaju zajmie mu o około 10 minut dłużej niż dojście do autobusu, a ta różnica całkowicie zostanie zniwelowana przez oczekiwanie na autobus + przejazd, nie licząc ryzyka opóźnień i czynników psychologicznych (czekanie jest bardziej uciążliwe od działania).Autobus Czerwon pisze: ↑29 gru 2024, 13:45Ze skrzyżowania Bluszczańskiej i AK "Bałtyk" które traktowałbym jako środek tej nowej miejskiej części do tramwaju jest 1,4km - z ostatnich bloków przy Batalionu AK "Jeleń" są to już prawie 2 kilometry. Skoro nie ma sensu dowozić z takiej odległości do szyny, to po co w ogóle istnieje 179 na Ursynowie?fik pisze: ↑28 gru 2024, 12:38Robienie dedykowanej dowozówki do środka transportu, do którego ze sporej części obsługiwanych osiedli będzie można dotrzeć pieszo w tym samym czasie, co dojście do przystanku dowozówki + oczekiwanie + przejazd jednak trochę mija się z celem. Zupełnie inaczej jednak się postrzega przesiadkę po 20 minutach jazdy z Bukowa, a inaczej po 2 minutach jazdy z Bałtyku. Zgadzam się z głosami, które mówią, że dzisiejsza funkcjonalność 168 jako dowozu do M1 powinna zostać zachowana, choć nie uważam że koniecznie musi ją realizować linia jadąca przez Wisłę.
Opcje na dobrą sprawę są trzy:Kończenie 168 przy Sielcach może nie jest najfortunniejszym pomysłem - ale patrząc na to z drugiej strony - dokąd powinno w takim razie jeździć?
1. Pozostawić na obecnej trasie przynajmniej do MPM - zapewnia dobre przesiadki we wszystkie okoliczne ciągi południkowe, łatwe do eradykacji po ew. wydłużeniu tramwaju, nie wzbudza protestów społecznych.
2. Jakoś skomasować ze 159 i/lub 108 w ramach szerszej przebudowy układu na Powiślosolcu i zapewnić bezpośrednie połączenie do centrum (bo czemu nie, to jest rzut beretem), zapewniając jednocześnie przesiadki na te same ciągi. Problemem obecnej trasy 159 jest brak przesiadki na M1 i spore wydłużenie w podróżach na południe - póki istnieje obecne 168, to nie ma takiego znaczenia, ale przy jego wycofywaniu trzeba to uwzględnić.
3. Pokombinować z dojazdem do M1 i ciągów tramwajowych via TŁ - mignął mi tu przed oczami chyba pomysł 167 via TŁ, mogłoby jeździć na Małe Siekierki (z koniecznymi interwencjami na Bartyckiej, rzecz jasna), można też wykorzystać 187. Ponownie pojawia się problem w przesiadkach w kierunku południowym, ale przykładowe 187 jest prawie bezkosztowe obecnie i nikomu nie psuje.
A to słuszna kwestia, rzecz jasna.Inna sprawa że nie rozumiem czemu nie można puścić autobusów przez kryterium Bluszczańska - Bałtyk - APW z gotowym od kilku lat przystankiem na skrzyżowaniu Bluszczańskiej i AK Bałtyk. Znacznie by to poprawiło obsługę tego rejonu.