Nie no ja tez, ale dziwne lekko to było. Tak samo jak dzisiejsze PT z R2 na trasie ł w kierunku PKP OGradeom pisze:Pewnie kierowca podwiózł ich na Żerań. Nie dziwię się tym ludziom, po paru godzinach też bym był zdesperowany.
"ĹnieĹźna apokalipsa" - 29.11.2010
Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte
Mniej więcej między 21, a 22 nic (tramwaj, autobus) nie przyjechało na Dw. Gdański
Praga. W drugą stronę pojechał jeden tramwaj i jedna 500. W końcu po ponad godzinie przyjechała powracająca z Babki 500. Gdyby nie interwencja kierowcy pewnie stałaby tam do tej pory w oczekiwaniu na możliwość zamknięcia drzwi... Przejazd do Żaby zajął mu jedynie nieco ponad 20 minut...
Najważniejsze to mieć dobre samopoczucie:
http://www.ztm.waw.pl/aktualnosci.php?i=307&c=100&l=1
Zima ZTM nie zaskoczy(ła)
http://www.ztm.waw.pl/aktualnosci.php?i=307&c=100&l=1
Zima ZTM nie zaskoczy(ła)
Dobre 6 brygad 520 minąłem na Górczewskiej między Prymasa a Płocką richtung Centrum koło 17ej. Wcześniej sytuacja na tramwajowym pod Palmą była, hm... podobna do tej na fotkach z WZ-ki przy Starym Mieście. Parę fotek wyżej 1 na Hucie... nad dzisiejszym pierdolnikiem nikt nie byłby w stanie zapanować.Glonojad pisze:Cytat od znajomengo:Myślałem, że szlag mnie trafi razem z innymi pasażerami - 50 minut na PŁOCKIEJ (kierunek Jelonki), z naprzeciwka sznur tramwajów (głównie 10 i 27 o dziwo) ale żadna, powtarzam żadna z 10 nie zostala skrócona do R1 żeby obsłużyć Jelonki. Co więcej, w czasie oczekiwania od strony PDT nadjechało kilka - może sześć, może osiem - tramwajów, wszystkie zjechały do R-1, co nie wzbudziło entuzjazmu pasażerów.
W końcu zabrało nas 23 nie-wiadomo-dokąd-jadące...
500 była dziś wieczorem praktycznie jedyną linią na Bródnie, aby dojechać do centrumsnooker pisze:Mniej więcej między 21, a 22 nic (tramwaj, autobus) nie przyjechało na Dw. GdańskiPraga. W drugą stronę pojechał jeden tramwaj i jedna 500. W końcu po ponad godzinie przyjechała powracająca z Babki 500. Gdyby nie interwencja kierowcy pewnie stałaby tam do tej pory w oczekiwaniu na możliwość zamknięcia drzwi... Przejazd do Żaby zajął mu jedynie nieco ponad 20 minut...
Wychodząc ze szkoły (przystanek Lubelska) o 15:25 napotkałem gigantyczne zatrzymanie w kierunku Targowej, więc próbowałem przedostać się pieszo w stronę Zamoyskiego i al. Zielenieckiej - niestety, Targowa była kompletnie wyłączona z ruchu tramwajów, więc także pieszo udałem się na Dworzec Wschodni, gdzie jedynym autobusem stojącym na pętli był 2418, którym to do dw. Wileńskiego (jeszcze do tego na zakręcie w al. "Solidarności" zaliczył kolizję - nie zazdroszczę mieszkańcom Marek) jechałem niecałe 20 minut. Potem jeszcze czekanie na 4/23 i 5 przystankowa podróż, która codziennie zajmuje mi około 10-12 minut dzisiaj zajęła ich 55
Nieźle 
6, 20, 23, 26, 160, 509, N03
I gdzie się podziały te brygadyradeom pisze:500 była dziś wieczorem praktycznie jedyną linią na Bródnie, aby dojechać do centrumsnooker pisze:Mniej więcej między 21, a 22 nic (tramwaj, autobus) nie przyjechało na Dw. GdańskiPraga. W drugą stronę pojechał jeden tramwaj i jedna 500. W końcu po ponad godzinie przyjechała powracająca z Babki 500. Gdyby nie interwencja kierowcy pewnie stałaby tam do tej pory w oczekiwaniu na możliwość zamknięcia drzwi... Przejazd do Żaby zajął mu jedynie nieco ponad 20 minut...
Pięknie, po prostu.
Ja: Novotel g. 15.20, od razu 175 do Pl. Zawiszy g. 16.30, 24 do Daszyńskiego płynnie, Media Office po drodze, ok. 17.15 na w/w przystanku NIC, zasuwam z buta do MPW, stoją 8, 1 (Swing) i 24, które uciekło, ale chrzanić, następny przystanek z buta, bo jest korek i przy Kercelaku idealnie w ostatnie z kolejki 24 i dom g. 18.00.
Moja mama: Novotel g. 15.30, ok. 15.40 pierwsze co przyjechało to 172, najgorszy korek na osiedlach Ochoty (Korotyńskiego/Pawińskiego/czy coś tam), z buta do Grójeckiej, błąd mojej mamy, bo wsiadła w 35 (niby Bemowo, ale na około), wysiadka przy Raszyńskiej, z buta do Pl. Zawiszy, długo nic i wreszcie 24, dom g. 20.00.
10 min różnicy + korek = 2 godziny różnicy
Ja: Novotel g. 15.20, od razu 175 do Pl. Zawiszy g. 16.30, 24 do Daszyńskiego płynnie, Media Office po drodze, ok. 17.15 na w/w przystanku NIC, zasuwam z buta do MPW, stoją 8, 1 (Swing) i 24, które uciekło, ale chrzanić, następny przystanek z buta, bo jest korek i przy Kercelaku idealnie w ostatnie z kolejki 24 i dom g. 18.00.
Moja mama: Novotel g. 15.30, ok. 15.40 pierwsze co przyjechało to 172, najgorszy korek na osiedlach Ochoty (Korotyńskiego/Pawińskiego/czy coś tam), z buta do Grójeckiej, błąd mojej mamy, bo wsiadła w 35 (niby Bemowo, ale na około), wysiadka przy Raszyńskiej, z buta do Pl. Zawiszy, długo nic i wreszcie 24, dom g. 20.00.
10 min różnicy + korek = 2 godziny różnicy
O 22:00 z Żaby podążał skład 127 zestawiony z 4 autobusów. Jutro rano będzie jeszcze gorzej...radeom pisze:500 była dziś wieczorem praktycznie jedyną linią na Bródnie, aby dojechać do centrumsnooker pisze:Mniej więcej między 21, a 22 nic (tramwaj, autobus) nie przyjechało na Dw. GdańskiPraga. W drugą stronę pojechał jeden tramwaj i jedna 500. W końcu po ponad godzinie przyjechała powracająca z Babki 500. Gdyby nie interwencja kierowcy pewnie stałaby tam do tej pory w oczekiwaniu na możliwość zamknięcia drzwi... Przejazd do Żaby zajął mu jedynie nieco ponad 20 minut...