Linie nocne po reformie
Moderator: Wiliam
- R-9 Chełmska
- Posty: 6064
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Tarchomin/Rakowiec
Tak, żeby nie dokładać brygady. W zamian N34
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 3, 6, 17, 26, 136, 141, 172, 186, 188, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 3, 6, 17, 26, 136, 141, 172, 186, 188, 509, 518, N01, N32
-
Rafaello_24
- Posty: 161
- Rejestracja: 27 lut 2007, 20:07
- Lokalizacja: Warszawa
N36 nie miałoby czasu na zawijkę na BOKSERSKIEJ. Tam postoje były po 3 min max. N86 doszło przypadkiem bo to para. Na N36 braknie jednej brygady, która mogłaby stworzyć sensowne przerwy na BOKSERSKIEJ, ale:
1. Trzeba mieć kierowcę
2. Wtedy to raczej musiałaby byc brygada jeżdżąca tylko na N36
3. Kiedyś tak było i można było dostać kręćka jeżdżąc tylko na N36
-
Autobus Czerwon
- Posty: 4469
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Pytanie brzmi czemu te kursy nie mogą jeździć pod jednym numerem, tylko robi się z pasażerów debiliKacpM pisze: ↑21 wrz 2025, 0:46A nie zastanawiałeś się dlaczego późnowieczorne kursy 507 przypadkiem jeżdżą niemal idealnie w pół taktu nocek?Rafaello_24 pisze: ↑21 wrz 2025, 0:27Też sie nad tym zastanawiałem jak czasem biorę zmianę nocną. Takich przypadków kilka jest. Jeżdżą późne kursy 507 a N22/N72 lata puste na dzień dobry.
Pasażer ma jakdojade i mu ten numerek cokolwiek zwisa.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
N34 niestety nie jeździ z Wierzbna, ale jakoś te kilka miesięcy się przeżyje.R-9 Chełmska pisze:Tak, żeby nie dokładać brygady. W zamian N34
Co do kręćka na N36, to chyba nie jest aż tak nudna linia, dzienni jeżdżą całe dnie na jednej linii. Jedynie można zrozumieć, że nie ma piętnastki jak zrobić., ale 4 minuty na Bokserskiej są w teorii ok, półkurs przecież 25 minut, na dziennych bywa po 75. Tylko że może zwykłe opóźnione jest o 5.
Btw jeżdżenie na same na żądanie to może być ciężkie chyba, bo tak to jedziesz, wjeżdżasz w zatoczkę, bierzesz ludzi, jedziesz, wjeżdżasz w zatoczkę, a tu to ciągle musisz patrzeć czy trzeba…
ŁK
A co to ma za znaczenia dla przeciętnego pasażera z telefonem na etapie decyzji czy wracać nocnym czy uberem?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
-
Autobus Czerwon
- Posty: 4469
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Niby tak ale nie każdy. Ogólnie dzienne powinny jeździć do północy a nocki zaczynać o 2 sabaty później to nie trzeba byłoby robić jakichś dziwnych kombinacji alpejskich i protez. Czytelność układu chyba też nie jest bez znaczenia, prawda?
Jest i druga strona medalu. Z Miasteczka Wilanów do Centrum ostatni kurs tramwaju jest o 23:01. Nocnego N81 o 1:03
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27661
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Nie no, jeżeli muszę korzystać z jakdojadę, żeby wrócić do domu, to coś poszło nie tak. Podstawowym (i absolutnie dyskwalifikującym to rozwiązanie) problemem jest to, że te linie odjeżdżają ze skrajnie różnych miejsc przy Centralnym.
raz szalem, raz racą kibolskie łajdactwo!
-
Rafaello_24
- Posty: 161
- Rejestracja: 27 lut 2007, 20:07
- Lokalizacja: Warszawa
Wilanów, jako jeden z pierwszych rejonów, powinien zostać objęty reformą nocną
Zarówno z uwagi na tramwaj, jak i powstanie ciągu drogowego łączącego z Ursynowem. Od tego zacząłem moje odświeżenie wątku.Rafaello_24 pisze: ↑22 wrz 2025, 16:29Wilanów, jako jeden z pierwszych rejonów, powinien zostać objęty reformą nocną
Obecnie N50 z Wilanowa w stronę Dworca Południowego pierwszy kurs ma dopiero 0 1:03 ( i w tygodniu jeździ co godzinę) podczas gdy ostatni kurs 164 jest o 23:56 a 251 o 0:06. Czyli po dwóch kursach w 10 minutowym odstępie jest godzinna przerwa.
W przeciwną stronę - z Dworca Południowego N50 zaczyna 0:15, a 164 kończy 23:01, 251 o 22:41. 217 nie liczę bo skręca na Nowy Wilanów ale jest 23:56. I godzina przerwy do pierwszego N50.
Tu jest duże pole do poprawy.
Podobnie samo N81 w cyklu godzinnym dla Nowego Wilanowa to jest zbyt mało. No zgłaszany w konsultacjach społecznych brak nocnego połączenia Ursynów - Wilanów.
To wymaga systemowego podejścia i reorganizacji tras, bowiem takie łatanie typu wyciągnięcie N81 Branickiego i Płaskowickiej do złapania za jakąś stację metra, czy wydłużenie N50 Marynarską np. do Lotniska Chopina, albo N01 Płaskowickiej i Branickiego do Sytej to nie jest odpowiedź na współczesne wyzwania dla miejskiej komunikacji zbiorowej.
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....
N01 do Sytej? A w domu wszyscy zdrowi? 
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36105
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No przecież napisał...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow