A gdyby tak zlikwidować linie czerwone?

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Gdynianin
Posty: 707
Rejestracja: 13 sie 2011, 21:32

Post autor: Gdynianin » 08 cze 2025, 20:21

eloelo520 pisze:
05 cze 2025, 16:18
Tak, gdybyś tam jeździł to byś wiedział czemu stanowią problem, i czemu dla linii wypchanych w szczycie po dach lepiej, żeby nie traciły na nich czasu, bo wymiana pasażerska na Torwarze jest jak na ten ciąg stosunkowo niewielka, a na Wale znikoma.
I nadal masz minimum pięć linii na każdy przystanek do których możesz "przeskoczyć" na Saskiej/Rozbrat.
Stanowią problem tylko w szczycie, ze względu na brak miejsca. Dla pasażera ta 1 minuta "stracona" to mała różnica. Jednak np. wieczorami czy w weekendy postoje na Torwarze czy Wale przydałyby się.

Awatar użytkownika
sprinter
(ziuuu.ex.1205)
Posty: 1451
Rejestracja: 10 sie 2012, 20:49
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: sprinter » 09 cze 2025, 8:17

Gdynianin pisze:
08 cze 2025, 20:21
Stanowią problem tylko w szczycie, ze względu na brak miejsca. Dla pasażera ta 1 minuta "stracona" to mała różnica. Jednak np. wieczorami czy w weekendy postoje na Torwarze czy Wale przydałyby się.
Idąc tym tokiem to każdemu może się przydać zatrzymanie każdej linii przyspieszonej na każdym przystanku. Grzybiarzom z Bronisława Czecha-Las też by pewnie zatrzymanie 502 się przydało.
15, 116, 122, 157, 181, 185, 186, 205, 518, N46 :mewa:
Phototrans | Omni-Bus | WGKM

Łukasz
Posty: 11592
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 09 cze 2025, 9:56

Można zrobić czarne linie a na szczyt zamieniać je w 4xx w 2/3 kursów. Albo zrobić przystanki mrozowe na wieczór.
ŁK

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 4157
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: tenmiasto w tenkraju

Post autor: primoż » 09 cze 2025, 10:13

sprinter pisze:
Gdynianin pisze:
08 cze 2025, 20:21
Stanowią problem tylko w szczycie, ze względu na brak miejsca. Dla pasażera ta 1 minuta "stracona" to mała różnica. Jednak np. wieczorami czy w weekendy postoje na Torwarze czy Wale przydałyby się.
Idąc tym tokiem to każdemu może się przydać zatrzymanie każdej linii przyspieszonej na każdym przystanku. Grzybiarzom z Bronisława Czecha-Las też by pewnie zatrzymanie 502 się przydało.
W ciągu doby to jednak dużo więcej korzysta z Torwaru położonego wśród zabudowy i miejsc rozrywki (stadion, bulwar) niż z przystanku w środku lasu z brakiem możliwości przejścia przez jezdnię :>

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
sprinter
(ziuuu.ex.1205)
Posty: 1451
Rejestracja: 10 sie 2012, 20:49
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: sprinter » 09 cze 2025, 10:25

Oczywiście
15, 116, 122, 157, 181, 185, 186, 205, 518, N46 :mewa:
Phototrans | Omni-Bus | WGKM

Autobus Czerwon
Posty: 4469
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 09 cze 2025, 12:33

Teoretycznie przepustowość takiego przystanku przystosowanego do obsługi przez 1 autobus jednocześnie, w dodatku bez żadnych ograniczeń ze strony sygnalizacji świetlnej, to ok. 120 kursów/h zakładając średni (dosyć zawyżony) czas obsługi przystanku na 30 sekund, więc czysto teoretycznie nawet po uzwykleniu wszystkich przyspieszonych armagedonu być nie powinno. Co najwyżej jakieś pojedyncze kursy stracą te kilkanaście sekund, ale biorąc pod uwagę różne inne utrudnienia w całym mieście jest to strata właściwie marginalna, kompletnie nieistotna.

Biorąc pod uwagę bałagan związany z tym, że część linii się tam zatrzymuje, część nie, ale jak jest zlecenie to zatrzymują się wszystkie (no ale jak jest większa impreza ale akurat bez zlecenia - to nie), pasażerowie na tym uzwykleniu jedynie zyskują.

Łukasz
Posty: 11592
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 09 cze 2025, 13:08

SE PA RA CJA PO TO KÓW

To że często nie jest szybciej, widać nawet w rozkładach. Pasażerowie przestają zyskiwać, jak im się doładowuje dodatkowe 10 osób, które nie umieją poczekać 10 sekund na pusty kurs dedykowany do ich potoku. Widać to nawet jak jadą 2 pojazdy tej samej linii. Wiadomo przecież, że ten drugi się zaraz zdematerializuje. Może w tramwajach tego nie ma, ale w autobusach ten drugi często jest pierwszy.
ŁK

adamrozbicki
Posty: 196
Rejestracja: 15 cze 2024, 15:50

Post autor: adamrozbicki » 09 cze 2025, 13:23

Łukasz pisze:
09 cze 2025, 9:56
Można zrobić czarne linie a na szczyt zamieniać je w 4xx w 2/3 kursów. Albo zrobić przystanki mrozowe na wieczór.
Proponuję w 5/7 albo 11/14. I oprócz mrozowych deszczowe ale tylko od 7.30 do 10.45.

Autobus Czerwon
Posty: 4469
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 09 cze 2025, 13:28

Łukasz pisze:
09 cze 2025, 13:08
SE PA RA CJA PO TO KÓW

To że często nie jest szybciej, widać nawet w rozkładach. Pasażerowie przestają zyskiwać, jak im się doładowuje dodatkowe 10 osób, które nie umieją poczekać 10 sekund na pusty kurs dedykowany do ich potoku. Widać to nawet jak jadą 2 pojazdy tej samej linii. Wiadomo przecież, że ten drugi się zaraz zdematerializuje. Może w tramwajach tego nie ma, ale w autobusach ten drugi często jest pierwszy.
Separacja potoków jest fajna dopóki musisz poczekać tylko 5 minut zamiast 0 na autobus, bo ten którym mógłbyś jechać akurat nie zatrzymuje się na przystanku z którego chciałbyś skorzystać.

Tymczasem odjazdy z Torwaru w kierunku Politechniki po godzinie 10:
00; 04; 07; 17; 18; 19; 20: 27; 34: 37; 38; 40; 47; 49; 57; 58

Ja tu widzę jedną 10 minutową dziurę, 3x 7-minutowe i 1x 8-minutową. A nie mówimy przecież o sobotnim czy niedzielnym wieczorze i przystanku po środku pola, tylko Śródmieściu i środku dnia roboczego. Poza tym to jedynie rozkład jazdy który jak wiadomo w tym mieście jest kwestią dosyć umowną, więc w rzeczywistości czas oczekiwania może być jeszcze dłuższy. Więc tak - separacja potoków jest spoko, ale to jest po prostu dziadostwo a nie żadna separacja. Jak ktoś chce pooglądać prawdziwą separację potoków to niech pojedzie na BRT do Stambułu gdzie faktycznie to działa, tyle że autobusy jeżdżą dosłownie jeden za drugim (ok. 2-3 kursy na minutę w szczytach przewozowych)

Łukasz
Posty: 11592
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 09 cze 2025, 13:31

No 10 minut to dziadostwo (choć 138 akurat jeździ często opóźnione) - ale zatrzymywać wszystkich, bo rozkładu nie umieją ułożyć… Poza tym gdzie jest metrobus 182. Miał jeździć co 3-4 minuty.
ŁK

Autobus Czerwon
Posty: 4469
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 09 cze 2025, 13:45

Gdzie jest 182? W soboty na przystankach co jedyne 20 minut:)))

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 4157
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: tenmiasto w tenkraju

Post autor: primoż » 09 cze 2025, 14:19

Łukasz pisze:
09 cze 2025, 13:08
SE PA RA CJA PO TO KÓW

To że często nie jest szybciej, widać nawet w rozkładach. Pasażerowie przestają zyskiwać, jak im się doładowuje dodatkowe 10 osób, które nie umieją poczekać 10 sekund na pusty kurs dedykowany do ich potoku. Widać to nawet jak jadą 2 pojazdy tej samej linii. Wiadomo przecież, że ten drugi się zaraz zdematerializuje. Może w tramwajach tego nie ma, ale w autobusach ten drugi często jest pierwszy.
Separacja potoków to tam była, jak czerwone pomijały Rozbrat i Międzynarodową, a i to nie wszystkie. Obecny układ to jest pieprzenie kotka za pomocą młotka.
Autobus Czerwon pisze:
09 cze 2025, 13:45
Gdzie jest 182? W soboty na przystankach co jedyne 20 minut:)))
No bo on był darczyńcą brygad na wyczekiwane kilka(naście) lat konieczne podbicie 523 w weekendy ;)

Ja to jestem już tak stary, że pamiętam, jak w czasach sprzed pożaru mostu Łazienkowskiego jakiś ważny pan z ZTM-u zapowiadał, iż 525 zostanie odprzystankowione (a ono i tak miało najmniej zatrzymań na TŁ ze wszystkich przyspieszonych), coś miało być uzwyklone (520? Ono i tak niewiele na TŁ pomija) i w ogóle miało to zostać uporządkowane. Potem przyszedł pożar i po odbudowie mostu owszem, ZTM uporządkował kwestię 5xx na tym ciągu. Tylko zrobił to po linii najmniejszego oporu: przywrócił dziadolinie z powrotem do Śródmieścia, a 525 i nie tylko ono, dostało dodatkowe przystanki.

Łukasz
Posty: 11592
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 09 cze 2025, 14:49

I to 523 teraz szkoda psuć, bo kiedyś w złotych czasach Jarka rzeczywiście zostało odprzystankowione - może teraz aż tak dużo nie zostało, ale na pewno Al.Wielkopolski czy Szczęśliwickie mu nie są potrzebne do życia.

Pamiętam jeszcze 523 jako dziada co 34 minuty przez Niepodległości :p

Wracając, rozwiązaniem jest chyba to co się cyklicznie mówi co jakąś epokę: pętla Płowiecka plus metrobus. Wątek „Trasa Łazienkowska i nie tylko” ma całą historię. Takie 138 mogłoby wjechać, dać jednoperonową przesiadkę do metrobusa, dalej pojechać jako 141.

Choć jakby to miał być metrobus jak Z-9, ze 3/4 jest skrócone do Politechniki, to też by wiele nie zostało :)
ŁK

Autobus Czerwon
Posty: 4469
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 09 cze 2025, 14:54

Fundowanie pasażerom o jednej przesiadki więcej w imię jakichś chorych ideałów - świetny pomysł. Przy czym według moich luźnych obserwacji, autobusy z Zapłowiecza wjeżdżając na Ostrobramską są zapełnione w około 30-50%:> Więc komu tak naprawdę robimy dobrze? I gdzie w tym wszystkim jakikolwiek zysk i dla kogo? Mnóstwo pasażerów traci, reszta zyskuje niewiele. Organizator traci - wyżej postulowane rozwiązanie angażuje więcej zasobów taborowych i kadrowych.

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 4157
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: tenmiasto w tenkraju

Post autor: primoż » 09 cze 2025, 15:21

Łukasz pisze:
09 cze 2025, 14:49
I to 523 teraz szkoda psuć, bo kiedyś w złotych czasach Jarka rzeczywiście zostało odprzystankowione - może teraz aż tak dużo nie zostało, ale na pewno Al.Wielkopolski czy Szczęśliwickie mu nie są potrzebne do życia.
Jeszcze wtedy uwalono 408 i chyba jakieś 410, które były dostarczycielami brygad na rzecz częstszego 523. Chyba jedna z lepszych zmian z stołecznym zbiorkomie, patrząc z perspektywy czasu.

Jarek to jeszcze chyba maczał palce z odprzystankowieniu 509 i komasacji jego ze 144/302. Chociaż tu może być lekki powrót do przeszłości, bo i realia się zmieniły, bo północna Jagiellońska się zabudowuje.
Łukasz pisze:Pamiętam jeszcze 523 jako dziada co 34 minuty przez Niepodległości :p
Ono i 130 mnie denerwowało w drodze na DWZ, bo były z innego przystanku na DWC niż 127/158/405/517/E-5/i coś jeszcze, co pominąłem. Z tego czasu pamiętam 517 z mocarnym RJ, bo SKM raczkowało wtedy.
Autobus Czerwon pisze:
09 cze 2025, 14:54
Fundowanie pasażerom o jednej przesiadki więcej w imię jakichś chorych ideałów - świetny pomysł. Przy czym według moich luźnych obserwacji, autobusy z Zapłowiecza wjeżdżając na Ostrobramską są zapełnione w około 30-50%:> Więc komu tak naprawdę robimy dobrze? I gdzie w tym wszystkim jakikolwiek zysk i dla kogo? Mnóstwo pasażerów traci, reszta zyskuje niewiele. Organizator traci - wyżej postulowane rozwiązanie angażuje więcej zasobów taborowych i kadrowych.
Zależy, które linie. 514 wydaje się pierwsze do ucięcia i nie potrzeba do tego budowy węzła. Tu zmarnowano szansę, gdy część linii była skrócona do M2 i stadionu. Naturalni kandydaci są też w 7xx i części pozostałych linii kończących na Wiatracznej od wschodu. Tylko że na Wiatraku będzie M3, więc nie wiem, czy takie odcinanie byłoby słuszne. I raczej M3 póki nie pojedzie na lewy brzeg Wisły będzie musiało być pompowane jakoś pasażerami.

No i kwestia, czy węzeł z tramwajem czy bez niego? Jednak to też determinowałoby późniejszy układ. Inna sprawa, że budowa węzła to raczej odłożona jest na św. nigdy, więc i dyskusje można przełożyć. Tym bardziej, że rondo Wiatraczna i pętla też mają być przebudowane.

ODPOWIEDZ