Quo vadis, MZA?
I wyleciał z hukiem za to co zrobił. Dziś pewnie by skończyło się tylko naganą. Obecnie, żeby wylecieć z MZA za coś innego niż alkohol to trzeba się dobrze postarać.vernalisadonis pisze: ↑22 lip 2025, 20:28W 2015 go widziałem na 120, a jeszcze wcześniej w Mobilisie inny "rodzynek" jeździł.
Gdzie Ty tu widzisz rasizm? Nawet gdybym użył określenia które w normach społecznych wydaje się rasistowskie to w dalszym ciągu mogę to zrobić bo obowiązuje nas wolność słowa, czyż nie?
[sarkazm]
Nie mniej jednak, może warto się zastanowić nad stworzeniem Ruchu Obrony Telekomunikacji Miejskiej?
[/sarkazm]
Obowiązuje, chyba że ktoś doniesie Adamowi Bodnarowi
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36106
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Nie. Po pierwsze - wolność słowa obowiązuje, a raczej przysługuje jedynie do granic prawa. Po drugie - to prywatne forum i to my decydujemy, o czym i w jaki sposób można tu pisać. Zgłoszenie postu z linkiem do artykułu z TP (o zwiększającej się różnorodności w kadrze prowadzących pojazdy) jako rasistowskiego to oczywisty absurd. Dalsza dyskusja jest już jednak na krawędzi - o ile samych informacji, że u przewoźników pojawiają się osoby z innych kręgów kulturowych nie uważam jeszcze za rasizm (choć to śliskie), o tyle pewne ich określenia nie są akceptowalne. Podobnie jak wartościowanie, jeśli dokonuje się w oderwaniu od faktów. Tak więc dobrze się zastanówcie, co i czy na pewno chcecie tu napisać. I czy warto narażać się na kary lub wręcz bana.
Lokalny moderator zdecyduje, czy mu ta dyskusja jest w ogóle potrzebna.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26866
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Słabo się to zestarzało 
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Nie jest potrzebna, podobnie jak słownictwo użyte przez niektórych użytkowników w tym temacie.
A co do wolności słowa, odeślę do anglojęzycznego komiksu sprzed lat: https://xkcd.com/1357/
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Jak wygląda sytuacja kadrowa na Woronicza? Mają jakichś kierowców z łapanki?
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
Nie, z łapanki nie, tylko Ci relo_kacji.
Ostatnio jest całkiem nieźle, nawet się zdarzają w tygodniu dni kiedy R-1 wyjedzie za kogoś innego (R-2 najczęściej)
Chyba cyferki się Tobie pomyliły.
Zastanawiałem się czy pisać oficjalna skargę, ale po przemyśleniu jednak się zdecyduje, bo tego co odwalił pewien kierowca jednak nie można usprawiedliwić nieznajomością trasy.
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
OpowiedzTGM pisze:Zastanawiałem się czy pisać oficjalna skargę, ale po przemyśleniu jednak się zdecyduje, bo tego co odwalił pewien kierowca jednak nie można usprawiedliwić nieznajomością trasy.
ŁK