Sąd nad 175 - c.d.

Moderator: Wiliam

Paweł D.
Posty: 5649
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 04 maja 2025, 14:37

fik pisze:
04 maja 2025, 14:22
Paweł D. pisze:
03 maja 2025, 12:54
Pomysł, aby pasażerowie z walizkami biegali pomiędzy peronami (do których też muszą dojechać) jest z góry skazany na porażkę.
Wiadomo, do 175 nie trzeba dojeżdżać, jest na każdym przystanku w mieście. Nie trzeba do niego biegać między czymkolwiek, jest się wnoszonym w lektyce, a w przypadku niesprawnej klimatyzacji służba kontroli biletów pasażerów wachluje i podaje zmrożone piwo (oczywiście 0,0%).
Zawsze cenię Twoje uwagi, nawet te ironiczne, ale dobrze wiesz dopóki pociągi będą się pałętać po obu średnicach i obwodowej, to pasażer z walizami woli wybrać przesiadkę naziemną niż bieganie z walizami po peronach. Dojście na Ochotę/Śródmieście/Powiśle nawet pochylni nie ma. Taka jest rzeczywistość.
W przyszłym tygodniu wylatuję z Chopina. Zostawiam samochód przy pl. Zawiszy i tarmoszę walizy do 175. Nie mam zamiaru iść na peron Ochoty, aby dowiedzieć się, że SKM nie będzie bo "wypadek z człowiekiem/awaria systemów sterowania etc". 175 nawet pod same odloty podwozi.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27661
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 04 maja 2025, 15:00

Ja nie wiem, skąd wziął się mit o tym, że pasażer jadący na lotnisko jest jakoś strasznie objuczony walizami, ale jest on odległy od prawdy - istotna część lata wyłącznie z lekkim bagażem podręcznym, nie wpływającym istotnie na mobilność. Zresztą, nawet gdybym miał bagaż, to bym tym bardziej wybrał pociąg, w którym można dość swobodnie pomieścić nawet spore walizy, niż autobus, który jest absolutnie nieprzystosowany nawet do przewożenia niewielkiego plecaczka mieszczącego się w rygorach LCC.

Twoje wybory są zaś oczywiście Twoimi wyborami, ale gdybym miał jechać samochodem do centrum Warszawy, płacić za parking tylko po to, aby skorzystać z najbardziej zawodnego środka transportu w mieście, to bym się istotnie zastanowił nad tym, czy na pewno postępuję na podstawie przesłanek merytorycznych, czy też być może motywują mnie własne uprzedzenia i przekonania odległe od faktów.
raz szalem, raz racą kibolskie łajdactwo!

Paweł D.
Posty: 5649
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 04 maja 2025, 15:37

175 jest najbardziej zawodne? No chyba nie w porównaniu do SKM...
Ale swoją drugą masz rację. Mogę na swojej wsi wsiąść w pociąg KM i na Śródmieściu jednoperonowo wsiąść w SKM i na lotnisko dojechać.... Żeby zdążyć na 12 muszę wyjechać ok. 9:30 z 10 minutami na przesiadkę na Zachodnim. Wtedy na lotnisku będę ok. 10:40. Tylko boję się, że jeśli coś się wydarzy to swój samolot zobaczę na niebie. Tutaj zgoda. To pewne uprzedzenia.

Łukasz
Posty: 11592
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 04 maja 2025, 15:57

Nie pamiętam, kiedy całe SKM/RL tak całkiem całkiem przestało jeździć na LK8. Jak przedstawisz statystyki, to się z nimi zgodzę.

W najgorszym przypadku, jak już obie średnice padną, jedzie coś z Zachodniego na Służewiec, skąd jedzie się 5 minut uberem bez żadnych przeszkód.

Za to betonowy korek na Żwirki od otwarcia przelotu S2 i wydłużenia S79 jest codziennie.

Btw, jeśli sprawny wlot S79 w miasto jest niepolityczny, to przynajmniej powinno się ten wylot zrobić od Żwirki.
ŁK

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27661
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 04 maja 2025, 16:46

Paweł D. pisze:
04 maja 2025, 15:37
175 jest najbardziej zawodne? No chyba nie w porównaniu do SKM...
Od ponad 8 lat poruszam się regularnie SKM i KM, w tym przez 5 lat robiłem to codziennie, i jakość, komfort, punktualność i niezawodność tego systemu w porównaniu z autobusami ZTM to jak Wersal przy dieriewiaszce z Muchosrańska.
raz szalem, raz racą kibolskie łajdactwo!

Paweł D.
Posty: 5649
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 04 maja 2025, 16:57

Ależ masz rację. Ja w dojeździe do W-wy mam prostą alternatywę - samochód albo pociąg KM. I zawsze wybieram pociąg. Teraz będę miał dwie walizki i żadnego manewru czasowego. Stąd jednak wolę samochód i autobus. I nawet wybrałbym pociąg SKM, ale przystanek po prostu jest bliżej i bez schodów.

Gdynianin
Posty: 707
Rejestracja: 13 sie 2011, 21:32

Post autor: Gdynianin » 04 maja 2025, 19:01

Paweł D. pisze:
04 maja 2025, 15:37
175 jest najbardziej zawodne? No chyba nie w porównaniu do SKM...
Jednak ryzyko korka na Żwirkach jest znacznie większe niż wypadnięcie kursu SKM/KM na lotnisko. Szczególnie że jednak relacja do lotniska obslugiwana jest co ok. 15 minut

Paweł D.
Posty: 5649
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 04 maja 2025, 19:05

Właśnie trochę mnie to zmartwiło i będę monitorował opóźnienia 175 - tutaj chociaż jest GPS. Z pociągami jest super dopóki ktoś kabla nie przetnie albo samobój się nie trafi. Z tego co pamiętam, to awarie rozjazdów w Al. Jerozolimskich były też dość częste. A te 15 minut to jednak nie ze średnicy...

Łukasz
Posty: 11592
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 04 maja 2025, 19:13

Gdynianin pisze:
Paweł D. pisze:
04 maja 2025, 15:37
175 jest najbardziej zawodne? No chyba nie w porównaniu do SKM...
Jednak ryzyko korka na Żwirkach jest znacznie większe niż wypadnięcie kursu SKM/KM na lotnisko. Szczególnie że jednak relacja do lotniska obslugiwana jest co ok. 15 minut
O 10 na Żwirki raczej się wiele złego nie stanie.
ŁK

reserved
Posty: 13852
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 04 maja 2025, 23:44

Zacznijmy od tego, że wiele osób nie przesiądzie się z autobusu na pociąg z jednego prostego powodu - bo to pociąg a nie autobus. I nie zmienimy ich przyzwyczajeń nawet jakby autobusem się jechało trzy godziny dłużej. I ja się w sumie nie dziwię. Ja ogólnie znam Warszawę, staram się być w miarę możliwości na bieżąco, a i ja sam już spory czas pociągiem nie jechałem i bym się mocno zastanawiał jak teraz pociągi jeżdżą, który peron gdzie, czy na pewno dobrze stoję, czy ten pociąg będzie, czy w takim pociągu jest honorowanie, czy na pewno dojadę do tej i tej stacji, czy się się zmieniło. A autobus? Od lat 60. ubiegłego wieku jeździ nieprzerwanie po tej samej ulicy, staje na tych samych przystankach, wiadome jest że funkcjonują takie bilety jak we wszystkich autobusach, jak trafi się korek to najwyżej się chwile postoi i dojedzie parę minut później, przecież i tak się na lotnisko jedzie wcześniej. A nawet jakby się autobus zepsuł to zaraz będzie następny. A nawet jak nie to nie trzeba nigdzie iść, z tego samego miejsca z przystanku się tego ubera weźmie.

Dlatego o ile ja lubię różne warianty podróżowania i chętnie w relacji na lotnisko popróbowałbym różnych środków transportu, tak rozumiem tych, którzy martwiąc się o samolot, o to czy się wszystko wzięło itd. nie chce się im myśleć jeszcze dodatkowo o szukaniu pociągu. Zwłaszcza że na kolei zmiany są jakieś non stop. Jak nie remont jednej linii kolejowej to drugiej, w planie remont średnicy itd. Kiedy ostatnio 175 miało z centrum na lotnisko trasę objazdową dłużej niż przez parę godzin?

Gdynianin
Posty: 707
Rejestracja: 13 sie 2011, 21:32

Post autor: Gdynianin » 05 maja 2025, 0:45

Na 175 zmiany są tym bardziej non stop. Jak nie zamknięcia weekendowe, to wakacyjne; do tego marsze i losowość odjazdów przy nich. Szczytowe opóźnienia na dodatek.

I nie chodzi o to by likwidować tę linię, ale jako stały użytkownik LK8 (też w dojazdach na lotnisko) widzę demonizowanie SKM/KM (rzekome awarie w Alejach, opóźnienia i wylatywanie kursów, samobóje) oraz fejki o SKM/KM (że niby kursy z lotniska są puste) przy jednoczesnym przecenianiu roli autobusu stojącego w korkach na Żwirkach czy krążącego po centrum przy dowolnym marszu. Przez długi okres codziennie jeździłem SKM/KM+128/175 (z przesiadką Śródmiescie/Centralny) i jeśli któraś z tych par była bardziej zawodna, były to autobusy potrafiące przyjeżdżać lub odjeżdżać z Placu Piłsudskiego losowo.

Tak pasażerowie nie chcą wybierać S2/S3, że w tym tygodniu (30.04) trzeba było wejść przez 6 parę drzwi, by w ogóle zmieścić się do składu. To chyba jest więcej ludzi niż w autobusie

reserved
Posty: 13852
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 05 maja 2025, 0:54

Gdynianin pisze:
05 maja 2025, 0:45
Na 175 zmiany są tym bardziej non stop. Jak nie zamknięcia weekendowe, to wakacyjne;
Kiedy ostatnio były jakieś zamknięcia na odcinku centrum-lotnisko? :-k

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27661
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 05 maja 2025, 9:40

175 zmienia trasę w każdy weekend, ale to pociąg (który ma ze swojej natury bardzo ograniczone możliwości zmiany przebiegu trasy) ma zmiany non-stop.
raz szalem, raz racą kibolskie łajdactwo!

reserved
Posty: 13852
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 05 maja 2025, 10:27

Ale kogo Ty chcesz przekonać? Znam wiele osób, które po prostu pewniej czują się jadąc ulicą bo wiedzą gdzie są po prostu. I w razie czego wiedzą gdzie iść itd. Można nawet skasować 175, wtedy te osoby wsiądą po prostu w taksówkę.

eloelo520
Posty: 125
Rejestracja: 07 gru 2022, 11:07

Post autor: eloelo520 » 05 maja 2025, 10:44

reserved pisze:
05 maja 2025, 0:54
Gdynianin pisze:
05 maja 2025, 0:45
Na 175 zmiany są tym bardziej non stop. Jak nie zamknięcia weekendowe, to wakacyjne;
Kiedy ostatnio były jakieś zamknięcia na odcinku centrum-lotnisko? :-k
No ostatnio przed majówką był jakiś szczyt Trójmorza czy czegoś tam to wszystko jeździło naokoło, a wcześniej to jak jakikolwiek Żelensky przyjechał, a także jak były "tajne" narady polityków europejskich w sprawie Trumpa.


No generalnie a propos pociągów to doskonale pamiętam, gdy jeździłem moją macierzystą linią i wszystko jeździło perfekcyjnie przez dłuższy czas, jak nigdy, jakiś okres pomiędzy remontami WWK w dekadzie 2010s, juz most średnicowy był wyremntowany, moja linia też w bdb stanie, stare kible zeszły już z linii w wiekszości i głównie AKM jeździły.

Pierwsza duża awaria kalibru że pociągi stoją w kolejce od jakiegoś i mają do godziny opóźnienia, pierwsza od pół roku mniej więcej - ŁOMATKOBOSKO TE PUCIONGI WIECZNIE OPOZNIONE, NA KM NIE MOZNA POLEGAC, PREZES DO DYMISJI, WRACAM DO SAMOCHODU

ODPOWIEDZ